jozy prawda taka ze drugiej takiej klamki bezobsługowej nie znajdzie
Mógłbyś rozwinąć co przez to rozumiesz? Bo ja na MD nie raz widziałem, chłopaków, którym ETEK'i 3 nie banglałay bo bateria za słaba (ale nie wiem, czy to możliwe, żeby tam nie było żadnej sygnalizacji słabej baterii... -więc może to kwestia obycia ze sprzętem) zwłaszcza w zimie... albo coś posykiwało radośnie (oczywiście każdy krzyczy, że to na bolcie:D) Także, nie wiem jak tam z ich bezobsługowością... Niezawodnośc jest ważna, ale co to za radość grać sprzętem, którego nie lubisz, nie możesz się w niego wczuć?
Myślę, że drugim ważnym kryterium jest sposób w jaki Kolor chce grać - czy wystarczą mu weekendowe spędziki i w sumie luźne gierki w lesie, czy też raczej podświadomie czuje zew szelestu ortalionu i dotyku zimnej, średnionapompowanej gumy... I dopiero wtedy wybór czy klamka militarna (w tym wieczne Tippki), uniwersalna (ale to wszyscy wiedzą, ze jak coś jest do wszystkiego...) czy jednak jakiś szalony blaster z kosmosu...
Co do klamek "bezobsługowych" mogę przytoczyć historię mojej SP-1'ki, która była na początku bardzo dobra (dla moich ówczesnych potrzeb, wyobrażeń i możliwości), przez 2 i pół roku absolutnie nic przy niej nie robiłem i nic się nie psuło a po tym czasie już jej się nie dało naprawić...